Zakupy po angielsku – zwroty „pierwszej potrzeby”!

zakupy po angielsku
zakupy po angielsku

Czy zdarzyło Ci się kiedyś zrezygnować z wejścia do sklepu, którego wystawa Cię przyciągnęła, lub z przymierzenia fajnej koszulki, bo ogarnął Cię lęk przed rozmową po angielsku ze sprzedawcą? Wystraszyłeś się, że o coś Cię zapyta, a Ty nie zrozumiesz albo nie będziesz umiał odpowiedzieć? Nie potrafiłeś zapytać o inny rozmiar lub o możliwość przymierzenia?

To zdarza się wielu osobom – nie tylko ze względu na brak znajomości języka, ale także ze względu na nieśmiałość, która sprawia, że nawet ci, którzy dobrze znają dany język, boją się ośmieszenia. Ale można temu zaradzić! Jeśli zapamiętasz zwroty „pierwszej potrzeby”, które dla Ciebie przygotowałam, i wielokrotnie powtórzysz je na głos, to użyjesz ich potem w sklepie automatycznie – bez zastanawiania się nad ich poprawnością. To sprawi, że rozmowa ze sprzedawcą stanie się rutyną, a wejście do sklepu i zakupy po angielsku będą dla Ciebie zupełnie naturalną czynnością, a nie źródłem stresu.

A więc – do dzieła!

W paszczę lwa…

Po pierwszych uprzejmościach typu Hello! czy Good morning! sprzedawca pewnie zapyta zwyczajowo: Can I help you? (Czy mogę w czymś pomóc?) lub też: Are you looking for something specific? (Czy szuka Pan/i czegoś konkretnego?). I tutaj masz do wyboru kilka odpowiedzi:

No, thank you, I’m just looking. – Nie, dziękuję, po prostu się rozglądam.

Thank you, I’m being served. – Dziękuję, już jestem obsługiwany.

Oh, yes, I’m looking for a shirt (trousers, a black belt). – Tak, szukam koszuli (spodni, czarnego paska).

Yes, I’d like to try on these blue shoes. – Tak, chciałbym przymierzyć te niebieskie buty.

Yes, I’d like to see that red skirt you have in the window. – Tak, chciałabym obejrzeć tamtą czerwoną spódniczkę z wystawy.

Oczywiście dobrze jest znać nazwy przynajmniej podstawowych części garderoby, tak żeby móc powiedzieć sprzedawcy, czego szukasz. Często znajdziesz te nazwy w sklepowych witrynach – na cennikach obok manekinów (z reguły części garderoby, które ma na sobie manekin, są wymieniane po kolei, od góry – od czapki aż do butów) 😉

Zakupy po angielsku – Podstawowe prośby i pytania

Jeśli sprzedawca nie podejdzie do Ciebie lub wcześniej powiedziałeś mu, że na razie tylko się rozglądasz, możesz w każdej chwili poprosić go o pomoc. Przydadzą Ci się wtedy następujące zwroty:

Do you have it in a larger (smaller) size? – Czy ma Pan/i to w większym (mniejszym) rozmiarze?

Do you have it in a 38 (extra small/small/medium/large/extra large) size? – Czy ma Pan/i to w rozmiarze 38 (XS/S/M/L/XL)? (W Wielkiej Brytanii czy w USA stosuje się często inną numerację, tak więc dobrze jest mieć przy sobie tabelę rozmiarów. Znajdziesz taką np. tutaj, ale tego typu przeliczniki nie zawsze niestety są dokładne…).

Do you have it in another colour? – Czy ma Pan/i to w innym kolorze?

Do you have it in green? – Czy ma Pan/i to w kolorze zielonym?

Can I try it on? – Czy mogę to przymierzyć?

Gdzie jest przymierzalnia? – Where is the fitting room?

Zwroty angielskie – w przymierzalni

Może się zdarzyć, że sprzedawca będzie chciał pomóc Ci w dopasowaniu ubrania. Wtedy będzie Ci potrzebne jeszcze kilka zwrotów, żeby uprzejmie z nim porozmawiać 😉 Możesz na przykład usłyszeć takie pytania:

Do you need any help? – Czy potrzebuje Pan/i pomocy?

What size (shoes) do you take? – Jaki rozmiar (butów) Pan/i nosi?

Shall I bring you a smaller size? – Czy mam Panu/Pani przynieść mniejszy rozmiar?

Ty z kolei możesz albo potrzebować pomocy sprzedawcy, albo chcieć samodzielnie zdecydować w spokoju. Dlatego opanuj poniższe zwroty:

Thank you very much, I’ll tell you if I need something. – Bardzo dziękuję, powiem Panu/Pani, jeśli będę czegoś potrzebować.

I take a size 38. – Noszę rozmiar 38.

Could you bring me these trousers in a larger (smaller) size? I need them a bit longer (wider, shorter, tighter). – Czy mogłaby mi Pani przynieść te spodnie w większym (mniejszym) rozmiarze? Potrzebuję trochę dłuższych (szerszych, krótszych, węższych).

How do I look like? – Jak wyglądam?

Could you help me with this zip? – Czy mogłaby Pani pomóc mi z tym zamkiem?

Do you think these shoes match this dress? – Czy sądzi Pan/i, że te buty pasują do tej sukienki?

I think red doesn’t really suit me… – Myślę, że w czerwonym nie jest mi do twarzy…

I’m afraid this shirt doesn’t fit me. The sleeves are too long. – Obawiam się, że ta koszula na mnie nie pasuje. Rękawy są za długie.

I think I’ll leave it. It’s a bit too expensive. – Myślę, że zrezygnuję. To jest trochę za drogie.

Thank you very much, I think I should think it over. – Dziękuję, jeszcze to przemyślę.

I think I’ll take it. – Chyba to wezmę.

Zwróć uwagę na czasowniki „suit”, „fit” i „match” – choć wszystkie oznaczają „pasować”, to jednak mają różne znaczenia. „Suit” oznacza „być do twarzy” (zwykle o kolorze lub wzorze), „fit” – „dobrze leżeć, być dopasowanym pod względem rozmiaru i kroju”, a „match” – „pasować jedno do drugiego, współgrać”.

Przy kasie

Jeśli już zdecydujesz się na zakup, zostaje Ci tylko podejść do kasy i zapłacić. Tu już na pewno sobie poradzisz! Na wszelki wypadek – kilka niezbędnych zwrotów:

I’ll take it. – Biorę to.

Could you gift-wrap it for me? – Może mi Pan/i to zapakować jako prezent?

How much is it? – Ile to kosztuje?

How much is that? – Ile płacę (za całość)?

Can I pay by credit card? – Mogę zapłacić kartą kredytową?

Is something wrong with the card? Please try again. – Czy coś jest nie tak z kartą? Proszę spróbować jeszcze raz.

I’ll pay in cash. – Zapłacę gotówką.

Zakupy po angielsku – mission accomplished!

I to właściwie wszystkie najważniejsze zwroty – jeśli opanujesz je na pamięć, zakupy po angielsku na pewno przestaną Cię stresować. I pamiętaj – sprzedawcy również zależy na tym, aby się z Tobą porozumieć i naprawdę nie będzie się z Ciebie wyśmiewał. Wręcz przeciwnie, zrobi wszystko, żeby ułatwić Ci zakupy, bo na tym polega jego praca! Od obrotu sklepu zależy zadowolenie jego pracodawcy, a zatem – często – również jego wynagrodzenie. Sama w studenckich czasach pracowałam w jednym z berlińskich butików i wiem, jakie cuda wyczyniałam, aby porozumieć się z klientami, którzy nie znali niemieckiego, angielskiego lub żadnego z innych znanych mi wtedy języków 😉

A więc – powodzenia i udanych zakupów!