Ale znalazłam dziś starocie… Ho ho, jeszcze mnie na świecie nie było! Bo musicie wiedzieć, że w ramach wyszukiwania muzyki na tegoroczne sylwestrowe balety zanurkowałam gdzieś w otchłaniach szafy i odkryłam to! Ciekawostkę. 🙂 Może nie muzyczną, bo szczególnie wyszukaną rozrywką raczej tego nie nazwę, ale za to na pewno – językową! No więc oto sylwestrowa zagadka dla Was: co to za język?
I co? Proste? Tak, tak, wiem: odpowiedź numer 1: żaden, luźna wiązanka sylab. Odpowiedź numer 2: suahili. Odpowiedź numer 3: jakieś tam afrykańskie narzecze…
No i? Kto ma rację?
No więc… ja nie wiem i nie wie chyba sam Afric Simone, który piosenkę Hafanana zaśpiewał. 100 lat temu. No dobrze, ponad 40. Piosenkarz wychował się w Mozambiku, choć urodził w Brazylii, i mówi kilkoma językami. Bardzo często zadawano mu pytanie, w jakim języku jest Hafanana, a on odpowiadał, że… słowa w piosence nie są istotne, ma się zgadzać muzyka i rytm! Jeśli mielibyśmy doprecyzować, sam piosenkarz twierdzi, że to mieszanka różnych języków afrykańskich. I że hafanana oznacza mniej więcej tyle co „nie przejmuj się”. Taka hakuna matata.
Co ciekawe, słowa są chyba rzeczywiście trudne do ustalenia, bo możecie znaleźć różne wersje. Przykładowo w jednej z nich pierwszy wers to Mulungo e mulandi, co mniej więcej pokrywałoby się z tym, co Afric Simone powiedział w przytoczonym wywiadzie. Ale większość stron ze słowami podaje wersję, w której pierwszy wers to Dulunga lu menadzi…
Zostawiam Was więc z tą sylwestrową zagwozdką. Kto wie, może w zalewie internetowych kopii z kopii znajdziecie dokładne słowa i prawdziwe tłumaczenie? Będę wdzięczna! 🙂
Dla miłośników filmu Madagaskar jest osobna wersja, tutaj z kolei coś dla hardcore’owców, którzy uwielbiają polskie tłumaczenia (tylko nie myślcie, że to jest prawdziwe!).
Jeśli znacie inne sylwestrowe piosenki, które dręczą Was językowo, to podzielcie się wątpliwościami, może wspólnie znajdziemy odpowiedź. I dobrej zabawy w sylwestra!
Jeśli trafiliście tu w pogoni za językowymi ciekawostkami z muzycznym tłem sprawdźcie też nasze inne artykuły. Może wciągną Was piosenki prosto z Kuby? 🙂