Nauka angielskiego z filmów – jak robić to mądrze?

Nauka angielskiego z filmów

Dlaczego filmy są tak cennym źródłem wiedzy o języku?

Oglądanie filmów po angielsku w oryginale to – obok podróży do kraju, w którym używa się angielskiego na co dzień – jeden z najlepszych sposobów na obcowanie z językiem obcym w jego naturalnej postaci. Co prawda życie to nie kino, ale chyba każdy przyzna, że filmy całkiem nieźle oddają rzeczywistość. Wraz z nią – użycie języka w realnych sytuacjach. I nie chodzi tu tylko o posługiwanie się danymi słowami czy zwrotami w odpowiednim kontekście. Filmy pokazują również wymowę, intonację, a nawet mimikę czy gestykulację charakterystyczną dla mieszkańców danego kraju czy regionu. Bo komunikacja to przecież nie tylko suche słowa połączone ze sobą za pomocą odpowiednich struktur gramatycznych… Filmy są niezwykle cennym źródłem wiedzy o języku między innymi właśnie dlatego, że pomagają nam zrozumieć również kontekst kulturowy języka i wszystko to, czego nie da się wyrazić werbalnie.

Nie czytaj filmów, oglądaj je!

W Polsce na szczęście coraz łatwiej jest obcować z obcojęzycznym kinem w jego oryginalnej wersji. Ma to na pewno duży wpływ na coraz wyższy poziom znajomości języka angielskiego w naszym kraju. Już nie jesteśmy skazani na oglądanie filmów z polskim lektorem, które zamiast dostarczać rozrywki, stały się raczej źródłem inspiracji dla kabareciarzy. Byłoby idealnie, gdyby na porządku dziennym było oglądanie angielskich filmów nie tylko bez polskiego lektora, ale też… bez polskich napisów. Dlaczego? Zobacz sam!

Nauka angielskiego z filmów – kilka praktycznych wskazówek

Nauka angielskiego z filmów przynosi najlepsze efekty, gdy opanujesz już język na poziomie średnio zaawansowanym – znasz dobrze podstawowe struktury gramatyczne i słownictwo. Właśnie wtedy możesz w pełni czerpać przyjemność z oglądania filmów, jednocześnie rozwijając swoje kompetencje językowe. Zanim zatem zdecydujesz się na tę metodę nauki, zadbaj o to, by mieć solidne podstawy, na przykład dzięki tym zestawom FISZEK:

Gdy Twój angielski jest już na wystarczająco wysokim poziomie, by móc w pełni wykorzystać filmy do nauki języka, staraj się je oglądać bez polskich napisów. A jeżeli nadal trudno Ci zrozumieć, co mówią aktorzy, możesz się wesprzeć transkrypcją w języku angielskim. To dodatkowo pomoże Ci w opanowaniu poprawnej pisowni nowych słów i zwrotów. Bardzo ważne jest też to, by podczas oglądania czynnie słuchać języka. Co to oznacza w praktyce? Po prostu to, by z każdego filmu wyłapać przynajmniej kilka nowych słów lub zwrotów. Najlepiej umieścić je na fiszkach wraz z praktycznymi przykładami użycia ich w zdaniu. A o tym, jak tworzyć własne fiszki, przeczytasz tutaj.

Więcej artykułów na temat nauki angielskiego z filmów znajdziesz tutaj. Sprawdź też, jakie seriale polecamy.

6 komentarzy

  • Karola Mejer pisze:

    Wow, faktycznie, nie mogłam się skupić ani na napisach ani na filmie 😉 Często zdarzało się tak na filmach, w których dużo się działo. Aż kiedyś włączyłam sobie kolejny odcinek ulubionego serialu, obejrzałam połowę i zorientowałam się, że zapomniałam o napisach, a wszystko rozumiałam 😉 Od tamtej pory napisów w ogóle nie włączam. Sprawdzam tylko te słowa, których nie znam.

  • Karolina Grzywacz pisze:

    Ja z filmów nie mogę, za szybko, zbyt nie wyraźnie itd. Jak coś robić to porządnie. Na angielski chodzę do szkoły językowej Columbus. Fajne zajęcia i mili lektorzy. Godne polecenia, za to jakieś dziwne metody odradzam, bo szkoda czasu

  • Marek Idkiewicz pisze:

    To prawda! Oglądając filmy z napisami mega skupiałem się nad podpisem na dole, a nie na obrazkach. Czytałem, a nie oglądałem. Później stwierdziłem, że to nie ma sensu i wybrałem oryginalny język. Było ciężko, ale z każdym kolejnym filmem coraz lepiej. Co tu jest ważne – słownictwo. Więc to tez dlatego fiszki są dla mnie najlepszą metodą na słówka. Im bogatsze słownictwo, tym mniejszy problem przy oglądaniu filmów.

  • Hekima pisze:

    mnie napisy nie przeszkadzają. Potrafię i uchwycić napisy i obraz, tak że niczego nie tracę. Może to kwestia tego, że dużo czytam co za tym idzie, że coraz szybciej.

  • Ola Modniara pisze:

    Zgadzam się, że nauka z filmów czy seriali ma sens tylko wtedy, kiedy je oglądamy, a nie czytamy. Jednak czasem dialogi nie są tak bardzo dobrze zrozumiałe dla osoby dopiero się uczącej. Wtedy pomocne mogą okazać się napisy, ale koniecznie po angielsku! http://www.e-naukaangielskiego.pl

  • Ciekawy wpis. Oczywiście do nauki angielskiego z filmów należy wybierać odpowiednie filmy, bo nie wszystkie się nadają. Dla uzupełnienia podaję mój pełny poradnik jak uczyć się angielskiego z filmów. http://angielskifluent.pl/blog/nauka-angielskiego-z-filmow/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *