Co jakiś czas opisujemy na naszym blogu egzaminy językowe (FCE, CAE) oraz podpowiadamy, jak się do nich dobrze przygotować (Jak przygotować się do egzaminu FCE?, Egzamin ustny – jak sobie poradzić ze stresem?, FCE, CAE, CPE – praktyczne wskazówki dla zdających). Pora na kolejny egzamin – dziś dowiesz się, jak zdać IELTS i – w ogóle – dlaczego warto go zdawać.
Co to jest IELTS?
IELTS to egzamin potwierdzający znajomość angielskiego na konkretnym poziomie. Podchodzi się jednak do jednej, ogólnej jego wersji, a nie – tak jak w przypadku FCE czy CAE – do innego egzaminu na każdym poziomie zaawansowania. Poziom angielskiego zdającego określa się dzięki uzyskanej przez niego liczbie punktów. Można otrzymać od 0 do 10 punktów.
Egzamin składa się z 4 części – rozumienia ze słuchu, rozumienia tekstu pisanego, wypowiedzi pisemnej oraz wypowiedzi ustnej.
Do czego potrzebny jest IELTS?
IELTS może być potrzebny w przypadku wyjazdu do Wielkiej Brytanii (podjęcie studiów na uniwersytecie), USA (rozpoczęcie studiów i podjęcie pracy), Kanady (wiza pracownicza, uznanie kwalifikacji zawodowych, prawo stałego pobytu), Australii (uznanie kwalifikacji zawodowych, prawo stałego pobytu) i Nowej Zelandii (także dla celów zawodowych i imigracyjnych). Oczywiście egzamin ten często nie jest wymagany, aby w ogóle zdobyć jakąkolwiek pracę. Wymaga go jednak wielu renomowanych pracodawców – firmy, organizacje, stowarzyszenia – i jego brak może być po prostu uciążliwy lub blokować dalszą karierę zawodową.
Warto też pamiętać, że egzamin IELTS ma różne wersje, w zależności od celu, w jakim się go zdaje, dlatego przed podejściem do niego należy określić, czy chce się go zdawać w celu podjęcia studiów, podjęcia pracy czy emigracji.
Kiedy zdawać IELTS?
Bardzo ważne jest, aby decyzję o podejściu do egzaminu IELTS podejmować w przypadku pojawienia się konkretnej potrzeby, a nie tylko po to, „aby go mieć”. Po pierwsze – każda instytucja (uniwersytet, urząd imigracyjny czy konkretny pracodawca) indywidualnie określa, ile punktów kandydat musi zdobyć, aby otrzymać dane uprawnienie. Po drugie – wyniki tego egzaminu są ważne jedynie przez 2 lata. I wreszcie, po trzecie – być może instytucja, której zamierzasz przedstawić wyniki swojego egzaminu, preferuje inny test (w Wielkiej Brytanii i Kanadzie popularniejszy jest IELTS, w USA – TOEFL) albo wystarczy jej certyfikat, który już posiadasz (CAE, CPE). Przed złożeniem jakiegokolwiek wniosku (o wizę, przyjęcie na studia, imigracyjnego) każdorazowo dokładnie zapoznaj się z wymaganymi dokumentami, bo może okazać się, że CPE, z którego jesteś tak dumny, w konkretnym przypadku na nic się nie przyda (tutaj przeczytasz więcej o innych egzaminach i certyfikatach)…
Jak zdać IELTS – wskazówki ogólne
IELTS to nie jest trudny egzamin. Z reguły wystarczy poziom wyższy średnio zaawansowany, aby uzyskać bardzo dobry wynik, wystarczy przestrzegać kilku zasad i nie wpaść w oczywiste pułapki. A więc – jak zdać IELTS? Już piszę:
Wykonaj samodzielnie co najmniej kilka (jeśli bardzo wysoko oceniasz swój poziom angielskiego) lub kilkanaście (jeżeli uważasz, że Twój angielski jest tylko „solidny”) testów. Możesz naprawdę świetnie znać angielski, ale nawet native speakerzy uzyskują słabe wyniki, jeśli nie poznają wcześniej formuły egzaminu. Liczy się wszystko – zarządzanie czasem (bez uprzedniej praktyki nie jest łatwo zmieścić się w czasie z wypowiedzią pisemną), oswojenie ze sposobem formułowania pytań, praktyka w wypowiedzi ustnej (znowu na czas!). Jeśli możesz sobie na to pozwolić, zapisz się na kurs przygotowujący konkretnie do IELTS. To tam poznasz szczegółową technikę radzenia sobie z poszczególnymi zadaniami. Bo tak jak i w przypadku innych egzaminów (FCE, CAE, CPE, TOEIC) – paradoksalnie, odpowiednia technika ma większe znaczenie niż sama znajomość angielskiego!
Słuchaj uważnie poleceń i czytaj je nawet po dwa razy – niewykonane lub nie w pełni wykonane polecenie to prawie zawsze 0 punktów za zadanie! Mnóstwo osób uzyskuje słaby wynik, bo „nie doczytało do końca” albo skoncentrowało się na jednej części polecenia. Ważne jest całe pytanie, nawet dopiski!
Jak zdać IELTS – rozumienie ze słuchu
Jeśli chodzi o część dotyczącą rozumienia ze słuchu – skoncentruj się maksymalnie i po kolei wpisuj odpowiedzi. Zwracaj baczną uwagę na pisownię (ortografia, wielkie litery, przedimki)! IELTS jest w tym przypadku okrutny: jeśli Twojej odpowiedzi nie będzie w arkuszu odpowiedzi w konkretnej formie zapisu, stracisz punkt! Tu nie ma „uznania” egzaminatorów, jak np. w CAE czy CPE. Wyraz ma być zapisany tak, jak w arkuszu odpowiedzi i koniec, nie ma dyskusji!
A jeśli czegoś nie dosłyszysz – nie zastanawiaj się! Pomiń lukę i słuchaj kolejnych zdań. Jeśli „zawiesisz się” na jednej odpowiedzi czy luce, kolejne już na pewno Ci uciekną. Lepiej nie wypełnić 1 luki niż stracić 8 kolejnych odpowiedzi (i punktów!).
Jak zdać IELTS – rozumienie tekstu
W części dotyczącej rozumienia czytanego tekstu – czytaj uważnie polecenia (np. czy poprawna odpowiedź ma być jedna, czy może być ich kilka). Podkreślaj, zwracaj uwagę na formy gramatyczne (jeśli np. masz połączyć dwie części zdania lub zastąpić jeden wyraz innym), nie zastanawiaj się zbyt długo nad znaczeniem pojedynczych słów.
Przy dłuższych tekstach – najpierw szybko przeczytaj („przeskanuj”) całość (nie wczytuj się!), żeby wiedzieć, w którym miejscu o czym jest mowa. Dopiero potem uważnie przeczytaj każde pytanie i wróć w odpowiednie miejsce tekstu, aby uważnie przeczytać te 2 lub 3 zdania, które konkretnego pytania dotyczą. Inaczej nie zdążysz!
Jak zdać IELTS – wypowiedź pisemna
W wypowiedzi pisemnej pamiętaj o kilku rzeczach. Po pierwsze – kontroluj czas. Tutaj też najlepsza jest praktyka – postaraj się napisać co najmniej kilka lub kilkanaście esejów przed egzaminem. Zobaczysz, ile czasu możesz poświęcić na przemyślenie tematu, ile na pisanie, ile na sprawdzanie.
Po drugie – uważnie przeczytaj temat (prace nie na temat to zmora egzaminatorów i egzaminowanych!) i upewnij się, że go zrozumiałeś (najlepiej – sparafrazuj go we wstępie).
Po trzecie – rozplanuj pracę. Zrób burzę mózgu – wypisz punkty, o których chcesz napisać, lub argumenty za i przeciw, jeśli masz coś ocenić. A potem… podziel fizycznie kartkę, na której piszesz (załóż, że w jednej linijce zmieścisz od 8 do 10 słów): tyle linijek na wstęp, tyle na pierwszy akapit, tyle na drugi, tyle na podsumowanie. W ten sposób nie będziesz koncentrować się na liczeniu słów, nie napiszesz też ani zbyt mało, ani zbyt wiele.
Po czwarte – pilnuj, aby w Twojej wypowiedzi było widać ciąg przyczynowo-skutkowy. Niech jedno zdanie wynika z drugiego, a kolejny akapit łączy się jakoś sensownie z poprzednim. Używaj tych wszystkich „in my opinion”, „however”, „firstly”, „secondly”, „to sum up” itd. Niech tekst nie będzie zbitkiem luźnych myśli, niepowiązanych ze sobą i powtarzanych co kilka zdań!
Po piąte wreszcie – sprawdź swój tekst po przeczytaniu. To banał i truizm, ale nawet najlepsi to robią. Każdy (zawodowy) redaktor i korektor czyta swój tekst kilka razy, zanim przekaże go dalej. Bo błędów wynikających z pośpiechu popełnia się mnóstwo (niezgodność podmiotu z orzeczeniem, błędny szyk zdania, nieodpowiedni czas).
Jak zdać IELTS – wypowiedź ustna
W wypowiedzi ustnej – po prostu mów. Nie milcz, nie zastanawiaj się. Jeśli możesz, odnieś się do konkretnych przykładów, własnych doświadczeń (to jest wysoko oceniane!). Pamiętaj, że nie tylko musisz mówić przez określony czas – Twoim zadaniem jest także odnieść się do wszystkich punktów pytania. Co jakiś czas rzuć okiem na kartkę z pytaniem, czy na pewno Twoja odpowiedź je wyczerpuje.
I staraj się mówić poprawnie gramatycznie. Jeden błąd czy dwa nie spowodują dramatu, ale ogólna niedbałość może znacznie obniżyć Twoją ocenę. Pamiętaj, aby potrenować takie wypowiedzi „na czas” – jeśli nie masz partnera, to nawet przed lustrem. Trening czyni mistrza!
Mam nadzieję, że pomogłam Ci choć trochę, jeśli planujesz zmierzyć się z egzaminem IELTS. On naprawdę nie jest trudny, wystarczy poćwiczyć. Im więcej testów wykonasz, tym lepszy będzie Twój wynik i to niezależnie od Twojego poziomu angielskiego. Praktyka nawet najlepszym może jeszcze bardzo pomóc, a jej brak – rozczarować ich kompletnie…